Czy obywatel działający, choć anonimowo, na rzecz dobra lokalnej społeczności musi obawiać się, że zostanie wytknięty palcem? Przypadek taki może być punktem wyjścia do szerszej refleksji nad charakterem relacji pomiędzy państwem i obywatelem, szczególnie w kontekście ochrony prywatności tego drugiego.
Source: Aktualności prawno gospodarcze